BLOGMAS DIY #1

Święta już co raz bliżej, a ja mam dla was piękne świąteczne DIY.
Wczoraj zabrałam się za świąteczne porządki i przypomniałam sobie o tym, że przecież w listopadzie kupiłam lizaki w kiku! Niestety, nie jestem jak większość z was, zorganizowana i poukładana. 
Ja to istne szaleństwo pod względem organizacji swojego życia. U mnie praktycznie wszystko to kwestia przypadku, tego wpisu też nie planowałam, jest zwyczajnie przypadkowym pomysłem który wpadł mi do głowy podczas sprzątania. Nie tylko muszę sprzątać w swoim domu, pokoju czy w szafie, zdecydowanie przydałoby mi się poukładać wszystko inne w moim życiu. Nawet pisząc ten post zerkam na telewizor albo klikam non stop na karte z otworzonym facebookiem. Ale przejdę do rzeczy, przecież ta notka to DIY, które tak bardzo uwielbiam.

Jeden z najprostszych i chyba najsłodszych DIY jakie kiedykolwiek robiłam. Dosłownie najsłodszych, bo te lizaki są okropnie słodkie!  























Na świeczce wiążemy sznurek, tak aby po obu stronach zostało go tyle, by bez problemu zrobić kokardę.





Na zawiązanym supełku kładziemy ozdobę i przytrzymujemy palcem tak aby nam nie upadło, najlepiej zawiązać dodatkowy supełek i dopiero wtedy próbować zrobić kokardkę! 

Ładnie i mocno zaciskamy i gotowe, bez kleju, brudnych rąk! 





Dziewczyny wysyłajcie w komentarzach linki do ciekawych DIY, mam nadzieję, że moje się podoba. 

A tymczasem zapraszam was też na Facebooka :)


18 komentarzy:

  1. Ślicznie to wygląda, ale obawiam się, że te laseczki by u mnie długo nie wytrzymały. Dzieci wpierniczą :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale świetny pomysł! Nigdy nie wpadłabym na to, że świeczki można w taki prosty i śliczny sposób zmienić w świąteczną ozdobę! Wygląda to niesamowicie, a że mam kilka zwyczajnych świec to muszę się zaopatrzyć w takie lizaki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie to wyglada a i w wykonaniu wydaje się nie byc skomplikowane 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Niby skoromna ozdoba ,a jak pięknie się prezentuję .
    U mnie w domu była by hitem ,zawsze stawiam na minimalizm.
    Buziaki Kochana.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje posty też zwykle nie są zaplanowane ;D
    a jeśli chodzi o świąteczną dekoracje to na prawdę wyszła świetnie, z tym że w moim wypadku zostałaby nie tknięta bo akurat nie przepadam za tymi cukierkami, więc byłaby w miarę bezpieczna :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Super fotografie i bardzo fajny pomysł. Nie za trudny, który każdy zrobi.

    OdpowiedzUsuń
  7. No dobra....nie lubie kłamać. Sama je zlizuje 😜 jeszcze 6 wisi na choince. Ozdoba sliczna. Prosta do zrobienia jak budowa cepa 😜

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyznam sie szczerze ze u mnie klapa z tymi lizakami bo sama je tez zjadam. Poki co 6 wisi jeszcze na choince. Piekny post !

    OdpowiedzUsuń
  9. ostatni tydzien mialam tragiczny i dopiero dzis wrocilam do domu. prezent mam tylko dla córki, bo zamowilam na allegro, a dla faceta 0. DIY sie u mnie nie sprawdzi tym razem, bo nie mam nawet czasu hehe, tyyyle sprzątania mnie czeka, a nie wiem co mu kupić, brak pomyslu.

    pomysl fajny, bardzo :) moze cos wymysle.

    OdpowiedzUsuń
  10. fajny pomysł, wyglada bardzo światecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaki prosty i ciekawy pomysł :) ja przed świętami zawsze mam tyle pracy, że już nie robię żadnych dekoracji. A co roku obiecuję sobie to wcześniej i nic z tego nie wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow ! świetnie to wygląda, ale przyznam, że zanim bym to chyba komuś wręczyła zjadła bym wszystkie smakołyki :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne diy :)
    agnieszka-gromek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudownie to wszystko zrobiłaś,aż chce sie robić i każdą świece bym tak zrobiła. pozdrawiam i zapraszam do mnie
    http://malgosianablogu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Jejku cudowne! Chyba już mam pomysł na piękny, urodzinowy prezent :) Dziękuję!!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 malaczi.blogspot.com , Blogger